Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi damzac z miasteczka Myszków. Mam przejechane 14413.44 kilometrów w tym 3300.38 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl

Statystyka: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy damzac.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.02km
  • Czas 01:31
  • VAVG 19.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

1,5 g przejażdżka po miescie,

Poniedziałek, 4 lutego 2008 · dodano: 04.02.2008 | Komentarze 0

1,5 g przejażdżka po miescie, m.in. odwiedzilem Bałtyk T01:31;07, Vsr 19.78 Vmax 43km/h


Kategoria nuda (miasto)


  • DST 47.79km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 19.64km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

krótki popołudniowy wypadzik

Niedziela, 3 lutego 2008 · dodano: 03.02.2008 | Komentarze 0

krótki popołudniowy wypadzik w okolice Sokolich Gór; najpierw zwyczajnie:) a pozniej od centrum Olsztyna, za św Puszczą w lewo i na szlaki, przedewszystkim czarnym rowerowym do Zrębic, taka petelka i w Sokole, troche zółtym i zielonym pieszym:) łącznie blisko 50km (47.79km,)Vmax42km/h, Vśr19,61, T=2.26;14




  • DST 35.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

pączkorowerowanie Cz-wa - Odrzykoń

Czwartek, 31 stycznia 2008 · dodano: 02.02.2008 | Komentarze 0

pączkorowerowanie Cz-wa - Odrzykoń - Skrajnica - okolice zamku - Olsztyn - Skrajnica - Cz-wa, tradycyjnie już na smaczne pączki do Olsztyna




  • DST 15.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 30.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

miasto

Ciekawe jak długo

Środa, 30 stycznia 2008 · dodano: 02.02.2008 | Komentarze 0

miasto

Ciekawe jak długo uda mi się prowadzić ten blog? Wpisy z 2007r. to "te" najważniejsze dla mnie wydarzenia...., ale jakoś nie zmobilizowałem się by systematycznie prowadzić tam inne wpisy, może się uda w tym roku.
Na rowerze "górskim" tak na poważnie jeżdżę od 1998 wtedy dostałem pierwszego górala (Douglas Ranger - zna ktoś takie? podobno były włoskie:)) jeździłem na nim do czasu kiedy mi go ukradli w 2004 - wówczas miał przejechane 9999km, ostatni kilometr miał być jubileuszowy no ale się nie udało +- do tego roweru trzeba doliczyć ok 2000km gdy nie miałem licznika. Wiosną 2005r. kupiłem Authora Profile Sx długo się nim nie nacieszyłem mając na liczniku zaledwie 1600km zostałem potrącony przez pijaną 'kierowczynię', ja na kilka dni wylądowałem w szpitalu, a rower do kasacji. Od października 2005 r wszedłem w posiadanie KTM'ka Ultra Ride model już 2006, jako jedne z pierwszych w Polsce z tej kolekcji. I na nim roczne przebiegi kształtowały się następująco:
- 2005r. -> 289km
- 2006r. -> 1817km
- 2007r. -> 4067km (2 maratony, 1 wyścig xc)
A jak potoczą się jego losy? Zapraszam do mojego bloga.


Kategoria nuda (miasto)


  • DST 136.00km
  • Teren 55.00km
  • Czas 06:30
  • VAVG 20.92km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pobudka 5 rano, o 6:36 w

Niedziela, 7 października 2007 · dodano: 07.10.2007 | Komentarze 0

Pobudka 5 rano, o 6:36 w pociągu, a o 11 już na starcie, wyścig Cross Country w Kokotku k. Lublinca 27km z czasem 1:30 i 6 miejsce na 24 uczestników w kat. Elite, wyjątkowo dobrze jechało mi się w tych zawodach XC, poza tym zwiedzanie okolic i powrót częściowo niebieskim rowerowym z Lublinca do Cz-wy, w Blachowni spotkanie z Iza i wspólne rowerowanie do granic Cz-wy. No i żeby było miło to moje pierwsze ściganie cross country w życiu.




  • DST 20.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

jazda po

Czwartek, 4 października 2007 · dodano: 04.10.2007 | Komentarze 0

jazda po miescie


Kategoria nuda (miasto)


  • DST 23.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 30.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

krótka płaska przejażdżka
ps. w

Środa, 3 października 2007 · dodano: 03.10.2007 | Komentarze 0

krótka płaska przejażdżka
ps. w tym roku prawie juz 4000km ale narazie nie mam czasu przepisywac tego wszystkiego do bikestats:) bo jezdze...




  • DST 134.57km
  • Teren 70.00km
  • Czas 07:20
  • VAVG 18.35km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

częściowo rowerowa wycieczka

Niedziela, 30 września 2007 · dodano: 30.09.2007 | Komentarze 0

częściowo rowerowa wycieczka z Panem Siwińskim, Cz-wa - Dębowa Góra - Lisów - Tanina - Herby Nowe - Cisie - Blachownia - Cz-wa




  • DST 48.00km
  • Teren 46.00km
  • Czas 04:22
  • VAVG 10.99km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powerade MTB Marathon 2007, Maraton

Sobota, 22 września 2007 · dodano: 22.09.2007 | Komentarze 0

Powerade MTB Marathon 2007, Maraton w Istebnej, Dystans Mega, bo na Giga brakło mi czasu... To z kolei mój pierwszy górski maraton... było warto, po prostu nie mam słów żeby to opisać! Niesamowite przeżycie i fizyczne i 'duchowe'. Miejsce może odległe 252 w generalce na coś około 700 uczestników, straszną cenę zapłaciłem w drugiej połowie zawodów... ale najważniejsze to, że wygrywam z własną słabością. Błotniste trasy i 4 gleby, ręce nogi pozdzierane, urwany licznik:) No cóż tylko Góry uczą takiej pokory i dystansu do siebie. Golonko robi najlepsze maratony! Świetna organizacja, kapitalny klimat między uczestnikami, niesamowici kibice. Tego się nie zapomni. No to jak przeżyłem Istebną czas na Głuszyce w 2008...:)




  • DST 190.98km
  • Teren 120.00km
  • Czas 09:15
  • VAVG 20.65km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jura Marathon 2007 Częstochowa

Sobota, 30 czerwca 2007 · dodano: 14.03.2008 | Komentarze 0

Jura Marathon 2007 Częstochowa - Kraków. Trip=190.98km, Vśr=20.64km/h Time 9:15;01, Vmax=65km/h. Tyle pokazał mój licznik, a teraz oficjalne wyniki: 190km w 9g 26min i 22sek, 82 miejsce na 221 w generalce i 49 w kat M2 na 114 sklasyfikowanych. Łącznie wystartowało 249 zawodników z tego 221 ukończyło. Trasa łatwa technicznie, za to długaaa... fajni ludzie, piękna pogoda, super organizacja (2 bufety). W ten dzień tak naprawdę zrobiłem 212km z dojazdami! Życiowy rekord w ciągu jednego dnia, bez spania! Pierwszy mój maraton w życiu, pierwsze jakiekolwiek zawody rowerowe. Plan wspólnej jazdy z Mariuszem częściowo wyszedł - spotykaliśmy się.