Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi damzac z miasteczka Myszków. Mam przejechane 14413.44 kilometrów w tym 3300.38 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.81 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl

Statystyka: button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy damzac.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 90.59km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:28
  • VAVG 16.57km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

pomysł zrodził się spontanicznie

Czwartek, 1 maja 2008 · dodano: 01.05.2008 | Komentarze 0

pomysł zrodził się spontanicznie we wtorek, a więc wycieczka! no ale jaka i gdzie? Więc skoro, ostatnio otwarli nowy szlak w Złotym Potoku zw. "Ku źródłom. Można rowerem, można i pieszo." To troszeczkę parafrazując tą nazwę pomyślałem sobie: Ku Źródłom. Można rowerem, można i Wspólnie. Więc szybko zarzuciłem hasło na forum częstochowskich rowerzystów i zaprosiłem na krótki spokojny wyjazd... ku mojemu zdziwieniu ktoś się pojawił, a nie był to byle ktoś: częściowo towarzyszyli mi: Jurczyk i Gaber, a prze cała trasę: Emul-ka, STi i ksRydzyk. I tak ruszylismy wspólnie: początek trasy umilił Nam swoim świetnym pomysłem Jurczyk by przebujać się przez "cmentarz żydowski" i teren huty ekstra widoki, zwłaszcza ruin po pozostałościach świetności huty - mogłyby być kapitalne zdjęcia na wystawę sztuki (po)przemysłowej, swoją drogą przejazd nie był do końca legalny, a nawet nikt nie pogonił to pewnie z racji 1 maja. Wycieczkę ratuje Jurczyk pomagając już na początku jednemu z forumowiczów w naprawie rowerka, ten Koleś jest zawsze we właściwym miejscu! Z mojej strony również wielkie dzięki Jurczyk! Dalej pojechaliśmy na Olsztyn, tamteż częsciowo rozstajemy się i teoretycznie mieliśmy się spotkać w Złotym Potoku, no własnie teoretycznie... jedziemy z Emulką, STi i ksRydzyk dalej sami... nastepnie pojechalismy przez Sokole na Biskupice - Biały Borek i dalej przez Polusową Górę na Krasawę tam już dalej czerwonym rowerowym do Ostręznika. Po drodze mijamy masę ludzi na rowerach i pieszo... Zwiedzanie Ostrężnika, Brama Twardowskiego, dokładne przejechanie się nową scieżką no i przeczekanie deszczu pod namiotem nad Stawem Amerykan, ale sie nam upiekło... next: Dwór Krasickiego i szybciutko na Ponik do Leśniczówki Dziadówki a tam miła niespodzianka 5 malutkich dzików! dwa w ciapki i 3 w paski... to się urodziło i z powrotem Aleją Klonową. Rydzyk łapie snake niestety nie ma już dobrej dętki bo wcześniej tez zmieniał... co się napompował to naprawde mozna podziwiać za wytrwałość. Dalej wjeżdżamy na Zrębice i przez Sokole czarnym rowerowym do Skrajnicy - Odrzykoń, na hutę-raków i tam też kończymy wycieczkę.
Poniżej zdjęcia zamieszczam dzięki uprzejmości STi
Kwiatek:

Młode Dziki w Leśniczówce:





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wkeoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]